Czy zdołamy ujarzmić lecące sekundy?

Bardzo często pragniemy pochwycić biegnący dzień. I próbujemy to zrobić, na liczne sposoby. Między innymi poprzez fotografię, lecz czy tak autentycznie czas można usidlić?

Gdzie się nie obrócisz dookoła, prawie każdy cyka zdjęcia.

Jeśli czytasz niniejszy artykuł, to z pewnością jest on dla Ciebie bardzo absorbujący. Tutaj ponadto znajduje się notka z serwisu (https://snmw.pl/skup-starych-banknotow/), która ma równie ciekawe zagadnienia.

Próbuje uwiecznić w teleobiektywie ciepłą herbatę, na retro stole, w kawiarni, dziewczynę, która śmieje się i poprawia ręką pomarańczowy beret na głowie, żeby się spodobać, lub grupę przyjaciół pod górskim pasmem, na zawsze zachowaną jednym pstryknięciem.

A potem, czas przemija, a my nie mamy choćby momentu, żeby przejrzeć wszyściutkie zdjęcia. Niekiedy je także wydrukujemy, ułożymy fikuśnie w albumie, prześlemy mailem do przyjaciół, a innym razem pragniemy niektóre porwać i wrzucić do śmieci.

Chociaż zatrzymanie momentów, to złudzenie, bo wszystko w życiu pędzi do przodu i przemienia się, to jednak fotografika daje tobie wrażenie schwytania konkretnego uśmiechu. A gdy oglądamy po latach dawne zdjęcia, możemy niekiedy przeżyć podobne tkliwości jak kiedyś, rozpłakać się, albo uśmiać do rozpuku. Z pewnością aparat, to fajny wynalazek. Można nim chociażby uchwycić coś czego nie ujrzymy gołym okiem.

Dobrodziejstw fotografii jest bez liku, opłaca się jednak trzymać harmonię w cykaniu zdjęć, żeby nie przegapić rzeczywistych doznań.

Gdy znajdujemy się na bluesowym koncercie, możemy bowiem, przymknąć oczy i dać się ponieść muzyce, każdemu szarpnięciu strun wiolonczeli, ulotnym dźwiękom fortepianu i chłonąć sekundy bardzo głęboko, w sobie, bez chwytania ich aparatem.

Masz chęć zgłębić inny aspekt przedstawianej sprawy? Przeczytaj więcej porad w serwisie – one niewątpliwie rzucą nowe światło na analizowany temat.

Niech swobodnie ulecą.